Ach witam, witam moje kochane duszyczki! Natknęłam się dzisiaj sprzątając wszechobecny bałagan w moim komputerze na bardzo ciekawy folder o nazwie PORTFOLIO. Wszystkie moje profesjonalnie wykonane zdjęcia z lat modelingu w jednym miejscu – cóż za piękny i poruszający serduszko widok! Od pierwszej sesji, gdzie moje dziecięce rysy sprzedawały kimona do ostatnich sesji przed moim wyjazdem na uniwersytet gdzie z papierosem w dłoni udawałam córkę mafiozy.
